Najnowszy album Siwersa wydany nakładem wytwórni Aptaun
Records to wehikuł czasu pozwalający przenieść słuchaczy do hip-hopowych lat
90. Artysta tę solidną cegiełkę, aczkolwiek nie rewolucyjną, dołożył
ostatecznie 17 maja, kiedy to swoją premierę miał album „Bez Ceregieli”.
„Błogosławię lata 90’ za najlepszy klimat” nawija Siwers w
kawałku „Zrób tak”. I tak zrobił na albumie. Jest to nie lada gratka dla miłośników starego brzmienia i hołd oddany
kulturze hip-hop i muzyce rap w klasycznej postaci.
Ciekawym zabiegiem
jest to, że momentami płyta łączy w sobie oldschoolowy klimat z
rzeczywistością, z która stykamy się obecnie: „Brzdące w wózkach
przypominają obowiązek, dbaj o rodzinę rób rób rób pieniądze”. Jak to mówią,
przeciwieństwa się przyciągają, więc takie wersy pod oldschoolowe brudne pętle
zapadają w pamięci.
Kawałkiem, który
pewnie dał największą satysfakcję tym, którzy wychowali się na osiedlach
przeżywając niejedną gówniarską akcję, którą wspominają teraz z uśmiechem na
ustach jest „Osiedloowa”. Od bitu, poprzez zwrotki aż po świetny refren
zaśpiewany przez Anię Kandeger, którą mogliśmy usłyszeć na wspólnym projekcie
Siwersa z Parzelem, po prostu rewelacja. „Dobra lecę mamo
tam gdzie zawsze, na przystanek, miałem wrócić na noc, nie wracałem na
śniadanie”. Po prostu piękne.
Innym świetnym kawałkiem jest track „Może kiedyś” z rewelacyjnym
klimatycznym bitem, „Złamane Sny”, który to utwór upamiętnia tragiczne
wydarzenia Sierpnia 44’ czy „Do Tej Gry” z „siadającym na czaszce” refrenem. „Jak nie łapiesz trudno strzelam jak ze
spluw, pow!”
Mimo wszystkich tych plusów nie będzie to raczej album,
który na trwałe poruszy rodzimą sceną. Flow jest raczej proste, bez kombinowania.
Można by się zastanawiać czy to dobrze czy źle, ale skoro miał to być klasyczny album to taki właśnie dostaliśmy.
Myślę, że zdania na temat tego krążka będą podzielone na
tych, którzy uważają, że w 2013 roku trzeba dać więcej niż tylko solidne rymy pod
bit i na tych, którzy klimat lat 90’ uwielbiają. Ci drudzy są zadowoleni, bo dostali
część tego klimatu w postaci „Bez Ceregieli”. 7/10.
SWRS MEGA PROPSY!
OdpowiedzUsuńkozak plyta. szacuneczek za ten krazek
OdpowiedzUsuńMoge napisać jedno POW!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńZiom błogosławie lata 80!! to było to !!!!
OdpowiedzUsuń80" to było to , ale nie w polsce tylko w USA.Siwers Czy mozesz wymienic przynajmniej 3 zespoły tworzące kulture w NY w latach 80"?? pozdro
OdpowiedzUsuństrzelam jak ze SPLUW?
OdpowiedzUsuń