poniedziałek, 23 kwietnia 2012

"Nie sprzedaliśmy się i nie mamy takiego zamiaru" - rozmowa z twórcami "Filmu o warszawskim hip-hopie"

Od lata 2011 roku powstaje amatorski film dokumentalny o warszawskim hip-hopie. Premiera ma się odbyć do końca 2012 roku. Tworzony jest z pasji i dla zajawki przez młodych ludzi, dla których pieniądze nie mają wartości. Sprawdźcie, co mają do powiedzenia jego pomysłodawcy i realizatorzy.


Kultura Podwórka: Co zobaczymy w filmie? Jaką będzie miał strukturę i jakie poruszycie tematy?

Piotrek:  Film będzie utrzymany w klimacie filmu dokumentalnego. Znajdą się tam wszyscy związani z tą kulturą w Warszawie, nie tylko czołówka, ale też reprezentanci undergroundu.

Kuba: Ale oczywiście w cudzysłowie wszyscy. Staramy się robić mainstream i underground.

Piotrek: Staramy umawiać się ze wszystkimi, chociaż jeżeli ktoś nagrał dwa kawałki, dwa miesiące temu i zgłosił się do nas, to takiej osoby nie weźmiemy, bo nie ma doświadczenia na scenie.

Kuba: Znajdą się tam sceny ze znanych teledysków, pokażemy miejsca, gdzie te teledyski były kręcone. Też koncerty, na które cały czas chodzimy, przede wszystkim do Urban Garden czy 1500. Kręcimy wszędzie tam, gdzie dzieje się coś ciekawego.

Piotrek: Ten film będzie nasza pierwszą, poważną produkcją. Od czasu, gdy zacząłem go tworzyć, czyli od sierpnia poprzedniego roku, obejrzałem ok. 200 dokumentów i uwiercie mi, że były one nudne, zajebiście nudne. My chcemy to zmienić, nie zrobimy nudnego filmu. Zrobimy go w bardziej dynamiczny sposób.


Kultura Podwórka: Tworzycie dokument o hip-hopie. Czym on jest? Tylko muzyką?

Kuba:  Mówi się, że hip-hop składa się teoretycznie z czterech podstawowych części: mamy rap, breakdance, DJing i graffiti. Chcemy i pokażemy wszystkie cztery elementy hip-hopu.

Piotrek: Będą też np. chłopaki na deskach. Ostatnio na Placu Grzybowskim mieliśmy plan zdjęciowy z chłopakami na rowerkach. Nakręciliśmy parę fajnych ujęć. Z grafficiarzami też jesteśmy poustawiani. Robiliśmy już parę akcji, gdzie kilka osób mazało po murze i to nagraliśmy. To oczywiście znajdzie się w filmie. Urywki z tego możecie znaleźć na moim kanale na YT http://www.youtube.com/user/QerQ91?feature=watch oraz na tablicy na FB http://www.facebook.com/FoWHH Tam są rzeczy, które znajdą się w filmie. Robię też, jako oddzielny projekt - zajawki z koncertów. Ostatni koncert, jaki nagrywałem to był wczorajszy TDFa, wcześniej Włodiego i jeszcze wcześniej Małolata i Pezeta w 1500.

Kultura Podwórka: Kogo zobaczymy w filmie? Jakich raperów?

Piotrek: Z tych bardziej znanych osób, to będą wszyscy. A jeżeli mam wymieniać po ksywkach to na dzień dzisiejszy będzie Vienio, Pelson, Włodi, Wujek Samo Zło, Hudy HZD, Chada, Eros, Małolat, Kubson, całe Bombing Crew, Brakujący Element, Echinacea, czyli Siódmy, Pudel i Parker, CBR, Ematei, Suja, Romeo, Sobiepan, Czarny itd.. To są z grubsza osoby, które już są nagrane. Nie pamiętam dokładnie wszystkich.  

Kultura Podwórka: A kogo macie jeszcze w planach?

Piotrek: Będą wszyscy. Każdego, kto urodził się w Warszawie, nagrywa w Warszawie i jest związany hip-hopowo z Warszawą. Jeśli chodzi o underground to możecie nie znać za bardzo tych ludzi. Promują się jakoś, ale nie są w stanie się przebić. Mają Oni ograniczone pole manewru, jeżeli chodzi o promocję.

Kuba: Wielu, których znacie z undergroundu, może się nie znaleźć w filmie. Mamy ograniczenia czasowe. Gdybyśmy chcieli zrobić coś z każdą ekipą, z każdym wykonawcą z Warszawy, to musielibyśmy zrobić serial a nie film.

Piotrek: Film potrwa ok. dwóch godzin, jeśli wszystko odpowiednio się poskłada.

Kuba: Albo nawet trochę ponad dwie godziny.

Kultura Podwórka: O czym będą mówi ludzie wypowiadający się w dokumencie?

Piotrek: Będą mówili o tym, jak wygląda ta scena, o sprawach, o których niestety słuchacze nie wiedzą, a są ważnymi kwestiami.

Kuba: Chcemy żeby ten film był poniekąd wspominkowy. Chcemy cofnąć się kilkanaście lat wstecz, do tego jak to się zaczynało, ale również pokażemy jak to wygląda dziś.


Kultura Podwórka: Chcecie stworzyć dokument o hip-hopie, o jego początkach. Macie zaledwie po 20 lat a bierzecie się za kawał historii. Do tego nie macie doświadczenia, to Wasz debiut filmowy. Nie bierzecie się za zbyt obszerny materiał? Uważacie, że jesteście w stanie stworzyć dokument o czymś, co powstawało, gdy byliście małymi dziećmi?

Piotrek: Odpowiem na przykładzie B.R.O., który moim zdaniem robi zajebisty rap i jest rok ode mnie młodszy. Ja jestem z rocznika 91 on z 92 i on nawija o korzeniach rapu a ja tak samo mogę o nich nagrać film. Nie musiałem być na imprezach w Remoncie u DJ Volta, nie musiałem jakoś uczestniczyć w tych początkach, żeby robić o tym film. Rozmawiam z ludźmi, którzy tworzyli tę scenę w Warszawie.

Kuba: Trochę dziwne pytanie, bo to tak, jak ktoś, kto nie uczestniczył w II Wojnie Światowej nie może kręcić dokumentu o niej.

Kultura Podwórka: Trzeba mieć wiedzę jak to wyglądało kiedyś, aby rzetelnie przedstawić historię.

Piotrek: My siedzimy w tym rapie, słuchamy pierwszych kawałków, wiemy, co tam się działo. Znamy „Skandal” praktycznie na pamięć.

Kuba: Ja te klimaty pamiętam od dziecka. Kiedyś człowiek tego do końca nie rozumiał, bo był gnojem.

Piotrek: Pamiętam jak chodziłem na plac zabaw i przewijali się chłopaki na Ursynowie w szerokich spodniach. Pamiętam Pezeta, jak siedział na ławce w parku, naprzeciwko kościoła. Ja próbowałem tam grać w piłeczkę, do dziś nie umiem. Pamiętam jak to było. Tak naprawdę hip-hop w Warszawie zaczyna się w latach 90-tych, czyli w latach, w których dorastałem. Widziałem jak to powstawało i zawsze mnie to jarało.


Kultura Podwórka: Dlaczego nie chcecie wydać filmu na DVD ani aby był wyświetlany w kinach?

Piotrek: Założeniem tego projektu, jest to, że będzie on stworzony zerowym kosztem, oprócz taxówek i kebabów. Nie chcemy absolutnie zarobić na tym, bo jak mówiłem we wcześniejszym wywiadzie, gdybym chciał na tym zarobić, to już dawno sprzedałbym go a nie ciągnął to dalej. Były osoby, które chciały się tym zająć i odkupić ten pomysł i wydać na DVD.

Kuba: W tym momencie mówimy: „Ok., nie ma problemu, jeśli podoba Wam się pomysł, to nakręćcie swój film”.

Piotrek: Rozmawiałem z osobą, która chciała wydać to na DVD. Powiedziałem: „spoko, wydajmy to, możemy wsadzić to do skateshopów, rozprowadzać to, ale pod warunkiem, że to będzie za darmo” i w tym momencie rozmowa skończyła się. Ktoś podłapał temat i chciał na tym zarobić.

Kuba: Film będzie dostępny dla wszystkich na You Tube, a w kinach tego nie będzie, prócz premierowego pokazu.

Kultura Podwórka: Jak ma wyglądać premiera filmu o warszawskim hip-hopie?

Piotrek: Będziemy się starali o to, aby premiera była w kinie, najprawdopodobniej w kinie Muranów. Potem chcemy zrobić after w Urban Garden albo 1500, wielką imprezę ze wszystkimi raperami, którzy udzielili się w filmie, żeby każdy zagrał jakiś kawałek.

Kuba: Wejście na premierę też oczywiście będzie za darmo. Bilety rozprowadzimy na różne sposoby.

Piotrek: Rozmawiałem z chłopakami z Live2Listen i oni powiedzieli, że zajmą się afterem, że ten pomysł ma potencjał, że na pewno zjawi się dużo osób. Są chętni, aby to zrobić. Najprawdopodobniej będzie to tworzone we współpracy z chłopakami z Rap History Warsaw, z Kazanem itd. Będzie gruby melanż. Planujemy huczną premierę, fajerwerki itp. (śmiech)


Kultura Podwórka: Dlaczego macie takie ogromne ciśnienie na robienie tego za darmo i bez korzyści finansowych?

Piotrek: Tworzymy to dla zajawki nie dla pieniędzy.

Kuba: Uważam, że to z naszej strony byłoby nieuczciwe. Raperzy, grafficiarze, b-boye itd. Oni wszyscy poświęcają nam swój czas. W tym momencie, gdy ktoś poświęca się dla nas a my z tego czerpalibyśmy jakiś hajski to mógłby się poczuć trochę dziwnie. To ma być powrót do korzeni, takie rzeczy robi się dla zajawki, żeby było fajnie. Żeby za kilka czy kilkanaście lat jak się spotkamy przy piwie, żebyśmy powiedzieli: „Kurde, zrobiliśmy coś zajebistego” Żeby ludzie wspominali to, jak „Blokersów” Latkowskiego. Chociaż mamy nadzieję, że nie będzie tylu afer wokół tego filmu.

Piotrek: I nie będziemy chować do szuflady większości materiału, tak jak w przypadku Pana Sylwestra.

Kuba: Nie, nie pozdrawiamy Pana Sylwestra. Nie mamy parcia na to, żeby zarobić na tym. Robimy to za darmo, bez korzyści czy fantów. To czysta zajawka i tyle.


Kultura Podwórka: Pomyślcie, że moglibyście czerpać z tej działalności jakiś hajs i nie wydawać go na własne potrzeby, melanże itp. ale przeznaczyć go na dalsze działania związane z hip-hopem, np. organizacje imprez.

Piotrek: Koszty dalszych działań związanych z hip-hopem pokryją sponsorzy a imprez hip-hopowych jest wystarczająco dużo. A co do melanżu… to rzecz święta i trzeba o nim pamiętać (śmiech).

Kultura Podwórka: Jaki mają stosunek ludzi do których zgłaszacie się? Jak odbierają Was inni?

Piotrek: Generalnie, bardzo dobrze, bo wcześniej nie było czegoś takiego, prócz „Mówią bloki” czy „Blokersi”. Ludzie są zajarani, że powstaje to w taki a nie inny sposób i wszyscy bardzo dobrze to odbierają. Nie spotkałem się jeszcze z negatywną opinią. No oprócz tego, że materiał długo powstaje. Ale chcemy to zrobić dobrze a nie szybko.

Kultura Podwórka: Mieliście konkretne oferty odkupienia i skomercjalizowania projektu. Kto Wam to proponował?

Piotrek: Jakbym wiedział, to bym powiedział. Pierwszy tel w tej sprawie dostałem jakiś miesiąc po założeniu profilu filmu na Facebooku. Był to tel z nr zastrzeżonego w stylu „Odkupie od Pana ten pomysł za 10 000, może Pan to odebrać w monetkach albo w banknotach” była chwila ciszy a potem słodkie „spierdalaj” z mojej strony. Gdybym chciał to sprzedać, to jeździłbym już dobrym samochodem, ale później nie pokazałbym się na żadnej imprezie.

Kuba: Nie sprzedaliśmy się i nie mamy takiego zamiaru. 


Kultura Podwórka: Jakie macie plany? Co dalej zamierzacie robić?

Piotrek: Chciałbym zrobić coś takiego, co robię teraz, tylko, że w Poznaniu. To byłoby analogiczne, do obecnej produkcji. Tylko, że tworzyłbym z pomocą sponsorów.

Kuba: Tutaj mamy swoją małą ojczyznę, bo jesteśmy z Warszawy. Ale nie widzimy przeszkód, aby robić to w innych miastach, które mają swoją historię. Nie chcemy pokazywać, że warszawska scena jest najlepsza, chcemy pokazywać, czym się różni od innych.

Piotrek: Wybieram się też do Akademii Filmu i Reklamy i chce się troszeczkę podszkolić w temacie.

Kuba: A ja mam inne plany. Najprawdopodobniej będę bronił ojczyzny. Szkoła Oficerska Wojsk Lądowych. Jest taka możliwość. Co będzie potem to zweryfikuje życie.

Kultura Podwórka: Dziękujemy za rozmowę, życzymy powodzenia i dalszej zajawki!

Rozmawiała: Aneta
 Foto: Czarek Kazimierowski http://kazimierowski.blogspot.com/

2 komentarze:

  1. Brawo dla Kuby za chęć wstąpienia do Wojska! Młodzież, a zwłaszcza warszawska ma totalnie wyjebane na tego typu pracę, nic ich ta kwestia nie obchodzi...tylko słodkie buty, czapeczki i rapik na słuchawkach <3 żenada...

    OdpowiedzUsuń
  2. Co ty piszesz??? Nie wiesz jak jest w Warszawie tu wszyscy doceniają prace chłopaków a buty, czapeczki i rapik na słuchawkach to dodatki z zajebistym klimatem. Napisz coś konstruktywnego a nie hejtujesz.

    OdpowiedzUsuń