Wszystkim zajawkowiczom polskiej sceny street art'owej nie trzeba przedstawiać postaci TUSE. Dla tych, którym jest ona dalsza niż bliższa postanowiliśmy ukazać sylwetkę jednego z najbardziej znanych polskich wyjadaczy Trójmiasta. Chociaż takie stwierdzenie jest krzywdzące, bo TUSE swoje prace wystawiał już nie tylko w PL ale i NY. Na jego ślady na pewno natknęliście się chociażby w kultowych magazynach Hiro, Backspin, Magazyn Hip Hop czy Ślizg. Co do prac to jest co podziwiać, bo koleś rozwala "fotorealistycznymi portretami"