niedziela, 5 października 2014

Trash-Error - wystawa w galerii V9

Jakub Gliński (rocznik 85) pochodzący z Rzeszowa muzyk eksperymentalny, artysta audiowizualny, malarz, najprawdopodobniej też i człowiek.  Swoją przygodę z działaniami artystycznymi rozpoczął 12 lat temu kiedy to w zetknięciu z programem do produkcji muzyki przybrał dedykowaną mu mroczną, niepokojącą i ciemną ambientową estetykę. Późniejsza forma w jaką ewoluował, przypominała raczej monodramy, performatywne występy, w których wyrzucał z siebie ukryte pokłady emocji o niezwykle silnym ekspresyjnym geście. W „Jesus Is A Noise Commander”, bo tak nazywał się jego solowy noisowy projekt, poszukiwał przede wszystkim nieokreślonego ekstremum dźwiękowego i wizualnego. Ważnym elementem budującym cały nastrój projektu był ubiór, a dokładnie zbiór śmieci, wszelkich odpadów, które mumifikowały jego ciało podczas występów oraz stroboskop, który potęgował doznania. 


Ta estetyka, zarówno tak jak w muzyce pojawiła się w naturalny sposób w jego radykalnych realizacjach malarskich. Podobnie jak w muzyce mamy tu do czynienia z bujną i obfitą w gest ekspresjonizmu abstrakcyjnego, miksturę agresji i buntu przelewaną na różnego typu artystyczne podłoża. Jakub w swoim malarstwie wykorzystuje odpady cywilizacji i industrialu. Sam tworzy alternatywne podłoża, zbija blejtramy nie oszczędzając centymetra napotkanego materiału. Często najpierw buduje obraz, by potem odrzucić większość z tego, co namalował i przykryć to kolejną warstwą, czasem nawet sześcioma czy siedmioma. Szczególnie upodobał sobie materiały budowlane, które często ukrywa dyskretnie w szczelinach płócien, tak jakby usiłował ukryć narzędzia dokonanej zbrodni. Jak sam twierdzi jego sztukę zalicza do kategorii „trash and error”, określając ją mianem sztuki błędnej, zbudowanej na etosie squat-owego punku i industrialnego trashu.


W 2014 roku Jakub rozpoczął bardzo interesujący projekt, podczas którego wraz z muzykiem eksperymentalnym PURGIST dokonują swoistej próby zjednoczenia synchronii dźwięku oraz obrazu. Dzieję się tak za sprawa umieszczanych na płótnie mikrofonów punktowych, które wyłapują na żywo każdy malarski gest dokonany przez Jakuba, tworząc hałaśliwą narracje dla powstającego dzieła


.Jest to bardzo interesująca próba zapisu dźwiękowej ekspresji malarskiej, na którą zapraszamy podczas wystawy Jakuba Glińskiego do galerii V9.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz